W żargonie szachowym mówi się, że ktoś “podstawił” lub “podwalił” figurę, jeśli zostawił ją niebronioną, a przeciwnik w kolejnym ruchu może ją zbić i zyskać przewagę. Przeważnie taki błąd oznacza przegraną, oczywiście nie w kolejnym ruchu, ale w dłuższej perspektywie. Bardziej doświadczeni gracze zazwyczaj nie mają żadnych problemów z realizacją takiej przewagi.
Dlaczego o tym piszę? Bo na poziomie początkującym jest to najpoważniejszy i najczęstszy błąd, zarazem najtrudniejszy do wykorzenienia. Możemy znać wszystkie podstawowe zasady szachowe, możemy w dobrym stopniu opanować kilka debiutów, możemy znać i z powodzeniem stosować przeróżne motywy taktyczne, ale i tak będziemy mieć z początku trudność z właściwą koordynacją bierek. I przez nieuwagę będziemy za darmo tracić bierki (figury i piony).
Co więcej, im krótsze partie będziemy rozgrywać (głównie bullet i blitz), tym więcej tego rodzaju błędów będziemy popełniać. Po prostu im mniej czasu mamy do namysłu, tym mniej motywów i schematów jesteśmy w stanie zauważyć. A pozostawienie niebronionej figury, zwłaszcza na początkowym etapie partii, zdarza się często, bo bierek na szachownicy jest jeszcze sporo i łatwo coś przeoczyć.
Dwa czynniki są kluczowe, jeśli myślimy o wyeliminowaniu tego błędu: większa koncentracja i większe doświadczenie. Bez odpowiedniej koncentracji trudno marzyć o rozgrywaniu dobrych partii. Co więcej, im bardziej będziemy doświadczeni, tzn. im więcej będziemy mieć rozegranych partii, tym rzadziej będą nam zdarzać tego typu błędy.
Więc jeśli dopiero zaczynasz przygodę z szachami, staraj się być maksymalnie skupiony i skoncentrowany na każdej partii, jaką rozgrywasz. I nie przejmuj się, jeśli nadal podstawiasz figury i dajesz przeciwnikowi łatwą wygraną. Z czasem tych błędów będzie coraz mniej, choć prawdopodobnie nadal będziesz je popełniał, ale coraz rzadziej i rzadziej.